02 kwietnia 2012

Igrzyska Śmierci

Dziś o filmie na którym byłam w zeszłym tygodniu. Nigdy nie czytam recenzji filmów, bo one za dużo zdradzają, więc idąc do kina wiedziałam tylko tyle, że jest jakieś państwo w Ameryce, które szczyci się nietypowymi igrzyskami. Co jakiś czas każdy dystrykt wystawia dziewczynę i chłopaka, którzy później rywalizują ze sobą o przetrwanie. Wygrać może tylko jedna osoba. To było wszystko co wiedziałam. Jak się później okazało uczestników tych nieszczęsnych igrzysk było, aż 24 i każdy chciał przeżyć. Film okazał się bardzo wciągający (podobna to pierwsza część z trylogii). Choć czasami "zajeżdżało" Zmierzchem to osobiście mi to nie przeszkadzało. Wartka akcja i dobra muzyka. Efekty specjalne też bardzo dobre. Fabuły zdradzać nie będę, bo bym zepsuła wam całą zabawę. Film naprawdę bardzo dobry. Polecam wszystkim. Oczywiście film jest adaptacją serii książek, które oczywiście kiedyś tam dorwę i przeczytam.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz